Strony

15/06/2015

PL/KRK












No i jest. Post z 4dniowego pobytu w Polsce. Cudem przekonalam moich rodzicow zebysmy pojechali do Krakowa. Kocham to miasto! To byl dopiero moj 2gi raz w Krakowie, ale ten wyjazd utwierdzil mnie tylko w tym, ze to jedno z najpiekniejszych miast w Polsce. Oczywiscie nie obylo sie bez The Mexican i Lokal Hero, ale o tym drugim juz w innym poscie..

Tak przy okazji, jestem juz pelnoletnia. Przerazajace. Gdy chodze na ulicach i widze bedzomnych ludzi, to az sciska mnie w gardle. Czuje sie cholernie zagubiona w systemie, w ktorym zyjemy. Gdy mysle o tym, co chcialabym robic kiedys az robi mi sie niedobrze. Cholernie boje sie jutra. Mam tak wiele pomyslow na siebie, a zadnego nie jestem w stanie wprowadzic w zycie. Boje sie, tak cholernie sie boje..

Fajnie miec osobe, na ktora zawsze mozna liczyc. Ktora znosi te wszystkie cholernie zle cechy, i cieszy sie z tych dobrych. Osobe, ktora kocha bezgranicznie i wspiera. Nie macie pojecia, jak ten czlowiek mnie buduje. Jak buduje we mnie uczucia, o ktorych nie mialam pojecia. Przerazajace, to tez. Przerazajace, ze nikt nie moze dac mi tej gwarancji, ze bedzie ze mna na zawsze..


Poza tym, co byscie powiedzieli na jakis haul? Sporo kupilam w czerwcu, i moze chcielibyscie sobie poogladac.. Nie wiem czy polubie sie z yt, ale moze warto sprobowac? Dajcie znac!

5 comments: