Strony

16/08/2012

KROATIA part I




Jak już wcześniej wpominałam, lato 2012 spędziłam w Chorwacji, a dokładniej w mieście Vodice.(Lepszego początku nie umiałam wymyślić, uwierzcie mi!) Czas pobytu? Dwa dłuuuuuuuugie tygodnie, ciągneły mi się niemiłosiernie, brakowało mi wifi i przede wszystkim, było tam za spokojnie!(ale się zmiastowałam!)



Vodice miało (jak uprzejma blondynka w kiosku mnie poinformowała) dwie, długie kamieniste plaże, jedna była bardziej rozrywkowa (głośna muzyka, na każdym kroku bary,tańce,swawole) a druga była bardziej rodzinną (cisza, spokój i kawałek dla tych, których strój kąpielowy LEKKO uwiera, wiecie o co mi chodzi?)
Szczerze mówiąc mogłabym również powiedzieć, że byłam we Włoszech.Wiele "ciasnych" uliczek, włoskie lody, włoskie śmiechy, no i przede wsyztskim, wszyscy jak jeden WŁOCH jeździli na skuterach! Coś niesamowitego.No dobra, do jednego muszę się Wam przyznać, lody w Chorwacji były wręcz niesmaczne! Albo moje przyzwyczajenie do dwóch uprzejmych włoskich panów którzy prowadzą lodziarnie we Wiedniu z pysznymi lodami jest zbyt duże, no albo jestem zbyt wybrednia..Chyba, że mam racje?
Imię i nazwisko/ Krab xx
Wiek/ nieznany
Miejsce zamieszkania/ Głównie wody Adriatyku, ale bardzo lubią włosy turystów.

Wyobrażcie, że leżycie sobie na wielkim kamieniu..odpoczywacie, opalacie się, a tu nagle Wasza mama krzyczy, że macie we włosach kraba? NO WAY! Mój strach o to, że krabie szczypce zetną moje półdługie włosy był zbyt wielki..Szybko wstałam i zaczęłam biegać w kółko (nie prościej byłoby mi wskoczyć do wody?) co pewnie dosyć..panicznie wyglądało ale cóż..Więcej już się spotkaliśmy, nie pamiętam jego imienia ani przeprosin, byłam zbyt roztrzęsiona..

 A jeśli chodzi o nurkowanie, to pierwszy raz taka czynność w wodzie mnie wciągnęła! Uwielbiałam te uczucie gdy pływałam z maluteńkimi rybkami (które na mój wygląd natychmiastowo uciekały)no i to, że byłam taka wolna!Nie umiem dokońca tego opisać.. ale czułam taki błogi stan..Było super, tego mi najbardziej będzie brakować!
Karol wybrał NURKOWANIE POZIOM HARD jak już pewnie zauważyliście..No cóż..On opowiadał, że widział piękne rybki, poprostu uwierzmy mu na słowo!





No więc, I część dobiega końcu! Ale to jeszcze nie koniec Chorwacji, bynajmniej nie tutaj :-)

13 comments:

  1. bynajmniej =/ przynajmniej

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czepiasz się o jakąś błahostkę! Zamiast pochwalić wpis, który moim zdaniem na to zasługuje to szukasz czegoś, czego "nie ma". I co dumny/dumna z tego jesteś?
      Ania wpis naprawdę świetny, bardzo przyjemnie mi się go czytało i jedno muszę Ci powiedzieć, bo inaczej sobie nie daruję! Masz idealną sylwetkę! Śliczną wręcz, zazdroszczę! Czekam na PART 2 ;)

      Delete
    2. Ojej bardzo Ci dziękuję, ja już przywykłam, że ktoś szuka dziury w całym..Dziękuję Ci ślicznie, to wiele dla mnie znaczy! :*

      Delete
  2. Gdzie kupiłaś taki piękny strój kąpielowy C: ?

    ReplyDelete
  3. w Chorwacji byłam z 12 razy i za każdym razem się zachwycam i coraz bardziej zakochuje ,w Vodicach jest przepięknie ,polecam także Brodarice ;)

    ReplyDelete
  4. Swietnie piszesz Anja! Az milo sie czytalo. Czekam z niecoerpliwoscia na druga czesc :)

    ReplyDelete
  5. A ja zgłaszam przeciw :D
    MI tam Lody z Chorwacji bardzo smakują <33
    byłam rok temu z bardzo fajną ekipą i nie chciałam wracać do Polski :D
    Ale tak to fajna notka bez 2 zdań :D

    ReplyDelete
  6. Świetny wpis, bardzo interesująco piszesz,aż chce sie zobaczyc co bedzie na koncu :)
    czekam na więcej

    ReplyDelete
  7. zazdroszczę Chorwacji!
    świetne zdjęcia !

    ReplyDelete
  8. super zdjecia, i masz bardzo ladna figure, taka w sam raz :)

    ReplyDelete
  9. Świetne zdjęcia.


    Zapraszam do siebie na bloga i do wzięcia udziału w konkursie.

    http://rockglamfashion.blogspot.com/

    ReplyDelete