Strony

01/07/2012

Hello again


Korzystając z chwili wolnego czasu chciałam się z Wami przywitać, bo właśnie jestem już w Polsce :) Wakacje rozpoczęłam wyjazdem nad jezioro i ogniskiem, teraz żar leci z nieba i modlę się aby taka pogoda utrzymała się przez całe lato! Kochani choć lubię robić to co robię, lubię pisać to co piszę co raz to częściej zastanawiam się nad usunięciem bloga, odejściu z działalności bloggera.Pewne sprawy zaczynają mnie przerastać.Nie lubię się dzielić z Wami moimi smutkami i jakimiś smutnymi refleksjami a ostatnio ciężko pisać mi coś pozytywnego.Moje życie nie jest zesłane różami, nie mam tak łatwo jak pokazuję to na blogu.Ostatnio zaczęłam się nawet zastanawiać co Wy chcielibyście czytać zamiast nad tym co JA chciałabym Wam napisać, przekazać! I to mi się nie podoba.Brakuje mi w moich notkach samej siebie bo ostatnio zacierałam tu tylko modowe ślady.Z jednej strony chciałabym przekazać Wam coś w formie pamiętnika ale jak? Masa ludzi mnie czyta, nie wiem dokładnie co i kto przeczyta i co z tą informacją zrobi.Choć czasami cieszę się, że z dnia na dzień rośnie liczba osób lubiącej czytać moje wywody to też z przerażeniem patrze na to ile osób śledzi mój tok życia! Jeśli znajdę jakiś pośrednik to na pewno go zastosuję i zostanę.Z jednej strony chciałabym żebyście znali 100procentową mnie, a z drugiej boję się udzielić Wam wielu informacji.To trochę dziwne ile taki "głupi" blog refleksji jest w stanie przywołać.Dobra, kończę te wywody, chętniej czytalibyście pewnie plusy i minusy noszenia asymetrycznej spódniczki niż plusy i minusy prowadzenia bloga.Nie jest to notka o must have'ach w tym miesiącu ale o moich przemyśleniach..Ups, czy już przypadkiem nie jeden krok do poznania mnie bliżej?

5 comments:

  1. Ania pisz co uważasz za słuszne jak ci lepiej z czym się czujesz dobrze. Ja na twoim miejscu nie pisałabym tu za dużo o życiu prywatnym tak jak to napisałaś nie wiadomo co kto zrobi z tymi informacjami.Jeżeli właśnie w życiu nie jest ci kolorowo to myślę że taki blog będzie cię podtrzymywał na duchu uszczęśliwiał i dodawał satysfakcji że ktoś cię czyta i podoba mu się to co robisz

    proponuję notki tematyczne + moda
    trzymaj się kochana :):*

    ReplyDelete
  2. Widzę, że nie tylko ja mam jakieś chwilowe załamania i chwile zwątpienia:)
    Nie niszcz bloga, możesz sobie zrobić od niego urlop, ale może np za 20 lat będziesz pokazywała swoim dzieciom jaką byłaś cudowną (właśnie tak, fantastyczną:D) blogerką, wszystko co robimy staje się częścią nas i nie bez powodu piszemy blogi. Może to wydawać się czzaem bezsensowne, ale w życiu nic nie dzieje się przypadkiem więc nie ma co zacierać śladów po sobie bo blogi to nasze "fotografie" w albumie pasji i samorozwoju:)
    Trzymam za Ciebie kciuki:)
    trzymaj się:)

    ReplyDelete
  3. Nigdy nie uchwycimy jednej chwili dwa razy . Świat zmienia się z sekundę na sekundę i tego nie zmienimy .
    Uchwycona Chwila w obiektywie zostanie wieczna , a historia z nią związana będzie przekazywana przez wieki lub będzie milczeć do końca świata.
    Kiedyś będziesz matką ,babcią może i prababcią .. I nie zawsze będziesz mogła dokładnie opowiedzieć co działo się w "dawnych czasach" i wtedy blog ci w tym pomoże .. Dzieci i wnuki i inne pokolenia będą się na Tobie wzorować i będą Cię podziwiać za Twoją oryginalność : ) Nie usuwaj bloga bo za kilka miesięcy może lat powiedz że zrobiłaś błąd usuwając go. Anja nie rezygnuj z tego co daje Ci szczęście ! Każdy z nas ma ciężkie okresy w swoim życiu .. Lecz niekiedy lepiej powiedzieć całkiem obcej Ci osobie co cię gnębi niż najbliższemu przyjacielowi ... Jeśli w danym czasie źle Ci się powodzi to czytelnicy w swoich komentarzach starają podnieść Cię na duchu i dodają ci skrzydeł.
    Dla Ciebie ikoną jest Merlin Mondrow ,a kto wie czy za 10,20 lat Ty nie będziesz ikoną dla naszych dzieci : )

    Zawsze jesteśmy przy Tobie Anja . ; *

    ReplyDelete
  4. Ja też prowadze bloga i też coraz częściej zastanawiam się co inny chcieliby czytać , ciągle wydaje mi się ,że pisze coś co jest mało ciekawe ,że w notkach nie ma całej mnie ,no bo w sumie tak zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku ,że nie dam rady przekazać mnie przez jakieś emotki i tekst . Prowadze bloga o modzie ,pokazuje moje zestawy ,ale jednak czuje że to nie pokazuje całej mnie .
    Pamiętam jak pierwszy raz znalazłam Twoj blog jeszcze na Pingerze i na początku myślałam ,że jesteś Hiszpaną ,ale jaka była moja radość i zdziwnienie kiedy okazało się ,że jesteś Polką . Od razu Twój styl mi się spodobał , na tyle ,że w ciagu dnia przejrzałam całego Twojego bloga od początku do końca. Byłam troche zawiedziona że zostawiłaś pingera i przeniosłaś sie tu ,ale mimo to i tak ciagle odwiedzam tego bloga ;) ;* Bardzo chcę ,żebyś tu została bo dla mnie Twó blog jest idealny : kochasz mode i nie boisz się jej pokazywać na ulicy , widać ,że pisesz notki od serca ,a nie "żeby tylko było " i przede wszystkim jesteś sobą ! ;***

    Nigdy nie pozwole ci odejść ;D Trzymam kciuki ,żeby wszystko się poukładało ;*

    PS : Nikogo życie nie jest usłane różami ,nawet nie wiesz ile ja musiałam się nacierpieć przez ludzi i w jakimś stopniu nadal się to ciągnie chociaż odciełam się od tych "przyjaciół" ...

    ReplyDelete
  5. to pisz tylko o swoich stylizacjach i problem z głowy, a jak chcesz dzielić się swoim życiem to owszem pisz pamiętnik ale na pewno nie rób tego w internecie...

    ReplyDelete