Strony

21/02/2013

What I do




















Ściana płaczu




Jestem. Ja i moje dziecko, Nikon. Wróciliśmy. Ostatnio co raz ciężej pisze mi się notki i wkłada zdjęcia. Tak czy siak, takim mix'em oznajmiam, że żyję. Już nawet nie wiem co wystukiwać  w tą klawiaturę. Słowa które chce napisać stawają się co raz bardziej obce, a przecież wszystko ma być naturalne, płynąć ode mnie. Na blogu nie piszę już tak często co się dzieje i co myślę o pewnych sprawach, bo wiem, że może to zawsze zostać wykorzystane. Środkowym palcem pozdrawiam grono osób które nudząc się wymyślają sete plotek na sekunde. Utopcie się w swojej nienawiści, pogubcie się w swoich kłamstwach i zatraćcie się w swojej głupocie. Pozdrawiam, Anja
Ja mówię popukaj synek w główkę dokładnie
Lecz puściutka główka jeszcze od szyjki odpadnie
A ja czekam na deszcz co oczyści moje wielkie miasto z głupoty i nienawiści
Lecz to musi być porządna ulewa
Bo czyścić tutaj troszeczkę potrzeba
Stoją i patrzą spode łba
Inni czerwone gęby od spirytusu sięgają już dna

08/02/2013

Liebe








(Pants-H&M, Shoes- H&M TREND, Blouse-Zara,Jacket- Sh)
Polubiłam się z aparatem. Wkońcu/Nareszcie. Mogę w końcu ruszyć z blogiem i na nowo zagłębić się w moje samouwielbienie.(żart ;) ) Jak widzicie klasyka nieco mnie wciągnęła i teraz kupuję ciuchy tylko z klasycznym krojem i w stonowanych kolorach. Jak na razie tak najlepiej się czuje. Szkoda, że w Polsce jest tak zimno, w Wiedniu temperatura nie schodzi poniżej 5stopni. Zimo, żegnaj raz na zawsze.. No i mogę się nacieszyć ostatnimi dniami lenistwa- w poniedziałek kończą się i ferie, a co z tym związane- niezła harówka i wstawanie o 6. Bawcie się dobrze, zaczynamy weekend!