Strony

27/09/2012

Kroatia, the second part!



Tak jak obiecałam, nadeszła spóźniona Chorwacja.Wybaczcie jej, miała wiele na "głowie"..Trochę zaspana, zmęczona, ale szczęśliwa piszę tą notkę. Powracam do tych leniwych tygodni..Tygodni beztroski, błogiego stanu i wolnego umysłu.Dzisiaj nieco roztrzepana, ale jestem.Z wieloma nowymi pomysłami i rozczochranymi włosami, tak, to ja! Zanim przejdę do słonecznej Chorwacji, chciałabym powitać nowych czytelników! Jest Was już 102, to piękna liczba! Najdziwniejsze jest to, że przybyło Was najwięcej wtedy, kiedy mnie było najmniej..A tak poza tym, patrzycie właśnie na ten sam ekran z ludźmi z Meksyku i Japonii, jak cudowne jest to?!

Just as promised, arrived late Chorwacja.Excuse her, she had a lot on the "head" ..So here I am, a little sleepy, tired, but happy... Return to those lazy weeks .. Weeks carefree, blissful state and free mind.With many new ideas and disheveled hair, yes, it's me! Before turning to sunny Croatia, I would like to welcome new readers! There you have 102, it's a beautiful number! The strange thing is that most of you came when I was in "nowhere" .. Anyway,you  just look at the same screen with people from Mexico and Japan, how wonderful is that?!


Jadąc do Chorwacji, mijaliśmy Słowenię.Nie wiedzieć czemu, byłam tak podekscytowana w aucie, że każdej stacji robiłam zdjęcia! (StacjaPaliwFeszyn, żeby nie było!!) Pewnie nikt z Was nie wie, że moim marzeniem jest Zobaczyć Lubjane.Od środka, namacalnie.Chciałabym usiąść pod pomnikiem France Preserena, poczuć te słowiańskie powietrze i wreszcie poczuć Słowenię.Dziwne? Pewnie, że tak, bo to kolejne z moich marzeń..
Coming to Croatia, we passed Slovenia.Don't  know why, but I was so excited in the car that I did a picture to every station!  None of you probably do not know that my dream is to See Lubjana..I would like to read France Preseren, enjoy the free air and feel finally feel sommething .A weird wish? Sure it is, because it's another one of my dreams ..



  











Za każdym razem gdy poczułam ochotę pociągnąć za spust migawki krzyczałam tacie w aucie "STOPTOPIĘKNYWIDOKMUSZĘZROBIĆZDJĘCIE".Czujecie pewnie nutkę koloryzacji tego zdania, ale nie, na przemian z mamą kłóciliśmy się z tatą żeby zatrzymał się na poboczu.Wysiadałam, cykałam zdjęcie, czułam się usatysfakcjonowana.

Every time I feel like I felt the pull shutter dad in the car screamed "STOPIT'SABEUATIFULPLACEIHAVETOMAKEAPHOTO." Hint of coloration you feel confident that sentence but, alternately with his mother argued that the father stopped at the side.I went out, made a photo, felt satisfied .




Katolicy w Chorwacji stanowią 87% społeczeństwa. Co kraj to obyczaj, co kościół to inny trend.Teraz mój ulubiony zestaw.Neonowa koszulka plus coś w stylu tagi.To coś sięga prawie do kostek, oraz zaczyna się tam gdzie talii ślad, idealna kombinacja na wydłużenie sobie nóg.Czyżby? Tak właśnie musiałam się "zakryć" (aby nie przykuwać uwagę panów, żeby mogli spokojnie, w ciszy, bez nieporzebnych szeptów i rozkojarzonych myśli odmawiać modlitwę)wchodząc do kościoła.Jednego z najstarszych w Europie.Widok w środku zachwycał..
Catholics in Croatia, with 87% of the population. Every country has its customs, which the church is another favorite of mine trend.Now my outfit.Neon Shirt plus something like taga.That something reaches almost to the ankles, and starts where the deck footprint, ideal combination to extend the legs. That's what I had to "cover" (so as not to attract attention to men, so that they can safely, quietly, without unnecessary whispers and thoughts, pray) entering church.One of the oldest in the Europe.





 Żegnamy się z Chorwacją, ciepłym Adriatykiem,słonecznymi promieniami, pięknymi widokami..
Nie wiecie jak chętnie poszłabym teraz ponurkować, poopalać się, poczytać książkę nad morzem..To już nie wróci.Dobrze chociaż, że zostają nam wspomnienia.Wspomnienia są dla mnie bardzo ważne, choć mój umysł zazwyczaj płata mi figle i zamiast zostawiać wszystkie, często zabiera te złe.Mam nadzieję, że ta część Was nie zawiodła.Że nadal macie ochotę wskoczyć do wody i popływać koło wodospadu.No bo co? Co Wam stoi na przeszkodzie żeby to zrobić ?(Żądam zgromadzenia wspólnych sił i wymuszenia dłuższych wakacji!)

So we have to say goodbye to Croatia, warm Adriatic,sun rays, great views ..
I would be happy to could go diving, sunbathe, read a book by the sea ..Good, that we are memories.Memories are very important to me, but usually my mind playing tricks on me, and instead of leaving all, often takes the bad.I hope that you liked this "Croatia" part.I hope, that all of u guys  want to jump into the water and swim around waterfall.What prevents us to do this? (I want an assembly joint force and force long holiday!)














16/09/2012

nie dbając o luksus, sztywny jak manekin























Co u mnie? Za mało czasu żeby wszystko opowiedzieć.Ostatnio pewne osoby odchodzą, a nowe przychodzą.Tak jest dobrze, tak może zostać.Niestety nigdy chyba nie znajdę jakiejś emocjonalnej stabilności.Pomijając to, szkoła to marzenie.Nie musimy nosić butów zmiennych! Dla mnie to manna z nieba, bo w zeszłej szkole miałam bardzo duże problemy za nienoszenie butów zmiennych.Nauczyciele jak to nauczyciele, zobaczymy jak będzie ze sprawdzianami.Najgorsza wiadomość? Zostawiłam ładowarke od aparatu w POLSCE.Aż mnie roznosi, że nie mogę wyjść i porobić zdjęć.Dlatego też ostatnia notka była 7dni temu, a dzisiaj widzicie zdjęcia z wakacji.Jestem jedyna..Dobra wiadomość? Będę w Polsce za dwa tyg! Czas tak szybko leci..

09/09/2012

GIRLS JUST WANNA HAVE FUN




Someone said that he miss me, so here i am, with a cinnamon challenge!
/
Z Anitą zdecydowałyśmy się spróbować cynamonau, a więc tak to wyszło.. :D

03/09/2012

Photos of me, my story

















Ostatnio ciężko mi idzie z blogowaniem, wiem.Ostatnio tyle się dzieje, że sama się gubię.A moja końcówka wakacji? Lepsza być nie mogła! Jak co roku w Pawłowicach odbywały się dni młodzieży, więc poszłam na nie z koleżankami.I po raz kolejny potwierdza się moje motto "nie ważne jest miejsce, ważni są ludzie!".Poznałam parę nowych osób, parę świetnych, nowych osób.Aż chce mi się tam wrócić i przeżyć wszystko raz jeszcze! Dobra, za ''niedługo'' jest sylwester, to tylko jakieś 6 miesięcy :D Znowu odzyskuję wiarę w ludzi po poznaniu takich osób!
Dzisiaj był pierwszy dzień szkoły.Szybko minął.Moje wrażenie? MOJA SZKOŁA JEST ZAJEBISTA.Nic mniej, nic więcej.Jeszcze jedna pozytywna wiadomość? W mojej klasie jest polka! Nasz wychowawca wydaje się być bardzo miły, zobaczymy co będzie dalej, bo przecież to pierwszy dzień!
Do końca tygodnia mamy po 5 lekcji codziennie, dopiero w czwartek dostaniemy prawdziwy plan lekcji.A u Was jak w szkole? Jak wrażenia powakacyjne? :)